Oslo od zawsze kojarzyło nam się jako zimne, ponure miasto gdzieś na północy, była osada wikingów i przyczółek legendarnych, skandynawskich trolli. Dlatego jeśli chodzi o zwiedzanie Oslo, to nie mieliśmy zbyt wygórowanych oczekiwań i dzięki temu spędziliśmy tam cudowny czas. Obaliliśmy też (we własnych głowach) kilka mitów dotyczących miasta.
Mit nr 1 – W Oslo zawsze jest zimno.
Zapewne jesienią i zimą owszem, temperatury nie nastrajają zbyt pozytywnie, ale my trafiliśmy tam w czerwcu, kiedy całą Europę zalewała fala upałów. Tak więc słońce grzało przyjemnie, a po niebie sunęły pojedyncze obłoki, oferując nam co jakiś czas trochę cienia. Idealna pogoda na zwiedzanie Oslo. W związku z tym, że miasto leży na wschód od pasma górskiego, panuje w nim łagodniejszy klimat z latem cieplejszym niż w wielu innych regionach kraju.
Mit nr 2 – W Oslo jest szaro i ponuro.
Nieprawda! Jest to jedno z najbardziej ukwieconych europejskich miast, jakie dotąd widzieliśmy. Pełno tu parków, skwerów, fontann i kolorowych kwiatów. Właściwie przy wszystkich deptakach i ważniejszych budynkach zasadzono klomby i ustawiono kamienne donice wypełnione kwieciem.
Dodatkowym elementem wystroju są wszechobecne pomniki i figury z brązu, ustawione w okolicy fontann, placów i przy zwykłych ulicach.
Mit nr 3 – Mieszkańcy Oslo są zimni i niedostępni.
Znowu pudło – są otwarci i pozytywnie nastawieni do przybyszów. Chętnie też pomogą, wskażą drogę, gdy ich o nią zapytamy. Wieczorami spotykają się z przyjaciółmi i znajomymi w pubach lub wędrują w okolicy nowoczesnej dzielnicy – Aker Brygge, siadając na promenadzie nad wodą i zajadając przysmaki z tamtejszych foodtrucków.
Jeśli już rozwialiśmy Wasze wątpliwości co do charakteru stolicy Norwegii i jej mieszkańców, przyszedł czas na dowiedzenie się co nieco o historii i zabytkach Oslo.
Podstawowe informacje
Za rok założenia Oslo uznaje się obecnie rok 1000, co czyni je najstarszą ze skandynawskich stolic. Uważane jest za miejsce o najwyższej jakości życia w Europie oraz jedno z najdroższych miast na świecie. Może nie ma tu wielu spektakularnych zabytków, ale i tak przyjemnie je odwiedzić chociaż raz, tym bardziej że do większości atrakcji bez problemu możemy dostać się pieszo.
Zwiedzanie Oslo – od czego zacząć?
Naszą wędrówkę rozpoczynamy tuż po wyjściu z budynku dworca głównego (Oslo Sentralstasjon), przed którym panoszy się wielki tygrys z brązu, przyciągający do siebie tłumy podróżnych, którzy chcą zrobić sobie z nim zdjęcie. Rzeźba pojawiła się w tym miejscu w 2000 r. dla uczczenia tysięcznej rocznicy dawnej Kristianii (jak nazywano kiedyś Oslo).
Dlaczego właśnie tygrys? Stolicę Norwegii niekiedy nazywa się Tigerstaden (miasto-tygrys) – dawniej jako symbol niebezpieczeństw, które czyhają w wielkim mieście, dziś – jako znak rozwoju, możliwości i siły do działania.
Opuszczamy teren dworca ulicą Karl Johans gate, która prowadzi nas na zachód. Po niedługim czasie naszym oczom ukazuje się katedra luterańska (Oslo Domkirke) z XVII wieku. To tutaj odbywają się koronacje i śluby królów norweskich.
Karl Johans gate
Karl Johans gate to główna arteria stolicy i jej najbardziej reprezentatywna ulica, łącząca Dworzec Kolejowy ze wzgórzem, na którym wzniesiono Pałac Królewski. Pełno tu restauracji i sklepów firmowych, gdzie popołudniami spędzają czas mieszkańcy Oslo – na zakupach i kawie ze znajomymi.
Spacerując mijamy kolejne atrakcje miasta, począwszy od wspomnianej już katedry. Nieco dalej znajduje się budynek Parlamentu (Stortinget) z 1866 roku, który w okresie letnim jest codziennie dostępny do zwiedzania za darmo.
W jego okolicy zaczyna się najbardziej zielona część głównego miasta, pełna kwiatów, drzew, fontann i rzeźb – pośród nich skrywa się gmach Teatru Narodowego oraz Uniwersytetu.
Idąc dalej wzdłuż ulicy już z daleka widzimy położony na wzniesieniu Pałac Królewski.
Pałac Królewski (Det Kongelige Slott)
Do dziś służy jako siedziba monarchów norweskich, obecnie króla Haralda V i jego małżonki Sonji. Budowę pałacu zakończono w 1849 roku w stylu klasycystycznym, na planie o kształcie litery U. Wejść do pałacu strzeże warta honorowa Gwardii Królewskiej, w tradycyjnym, czarnym stroju.
Na tyłach pałacu rozciąga się park (Slottsparken), całkowicie otwarty dla zwiedzających (za darmo).
Spod pałacu wracamy w okolicę Teatru Narodowego i skręcamy w ulicę Roald Amundsens gate, która doprowadzi nas do Ratusza.
Ratusz miejski (Oslo Radhus)
Wybudowany w I połowie XX wieku ratusz jest mało ciekawy ze względów architektonicznych – prosta, surowa bryła, ceglane ściany. Dużo ciekawsze jest jego wnętrze – w ogromnej sali ozdobionej kolorowymi malowidłami odbywa się coroczna ceremonia wręczania Nagrody Nobla. Mieszczą się tu także galerie sztuki i pracownie artystyczne. Wstęp – bezpłatny.
W okolicy ratusza znajdziemy także Centrum Pokojowej Nagrody Nobla (z wystawami prezentującymi tematy związane z wojnami i rozwiązywaniem konfliktów) oraz park z ciekawymi rzeźbami.
Aker Brygge
Idąc na południowy zachód od ratusza, wkraczamy na teren dzielnicy, która od lat 90. ubiegłego wieku stała się ulubionym miejscem na zakupy i rozrywkę dla mieszkańców stolicy. Niegdyś był to obszar typowo przemysłowy (stoczniowy), przekształcony obecnie w ekskluzywną dzielnicę mieszkaniową. Wielkie hale warsztatowe zamieniono w centrum handlowe, restauracje i apartamenty. Popołudniami i wieczorami spotykają się tu mieszkańcy, spędzając czas ze znajomymi w restauracjach przy głównej promenadzie lub na brzegiem wody z przekąskami z okolicznych foodtrucków.
Z promenady rozciąga się widok na zamek położony po drugiej stronie zatoki Pipervika.
Zamek Akershus (Akershus festning)
Historia fortecy sięga XIII wieku. Jej umiejscowienie na wzgórzu, bezpośrednio nad morzem, miało znaczenie strategiczne dla obrony miasta – wielokrotnie była oblężona (najczęściej przez Szwedów, a także przez Niemców w czasie II wojny światowej), jednak nigdy nie została zdobyta.
Dziś w jej wnętrzach zorganizowano muzea – wstęp do środka kosztuje 100 NOR, ale wejście na teren fortecy jest bezpłatne. Okolicy strzeże warta honorowa, jak przed Pałacem Królewskim.
Z murów zamku możemy podziwiać widok na zatokę Pipervika, okoliczne wyspy oraz dzielnicę Aker Brygge.
Wracając z zamku w okolicę dworca przechodzimy ulicą Langkaia, która prowadzi nas nad wodami zatoki Bjørvika, skąd możemy oglądać nowoczesny gmach opery.
Okolice galerii sztuki KEM, przy ulicy Brenneriveien w dzielnicy Grünerløkka, to miejsce dla artystycznych dusz. Na ścianach domów, ceglanych murach i chodnikach możemy podziwiać kolorowe graffiti i rzeźby.
W każdą niedzielę odbywa się tam niecodzienny targ Søndagsmarkedet på Blå – ma nieco mroczny charakter, a nad głównym wejściem w uliczkę, na której się znajduje, wisi ogromny żyrandol z różnokolorowych szkiełek. W asortymencie wystawców znajdziemy głównie przedmioty samorobne.
Park Vigelanda
Park jest dziełem norweskiego rzeźbiarza Gustava Vigelanda – na jego terenie umieszczono 212 rzeźb z brązu i kamienia, które ukazują postacie ludzkie w różnych pozach. Całość upiększona jest kolorowymi klombami kwiatów i drzewami.
W najwyższym punkcie parku ustawiono ogromny monolit z kamienia – kolumna stworzona ze 121 nagich postaci ludzkich w różnym wieku – jedna z nich jest podobno autoportretem samego rzeźbiarza. Stąd też mamy najlepszy widok na cały park.
Jedną z najbardziej znanych rzeźb jest postać małego, nagiego chłopca, który tupie nóżką – „Rozzłoszczony chłopiec”. Wejście na teren parku jest bezpłatne.
Do ważniejszych atrakcji Oslo, o których czytaliśmy, należy jeszcze Galeria Narodowa (jednym z najcenniejszych eksponatów jest tu „Krzyk” Edwarda Muncha). Obecnie galeria przechodzi remont i jest niedostępna dla zwiedzających.
Jeśli jesteście miłośnikami muzeów, warto też podobno przejechać się do dzielnicy Bygdøy, by zobaczyć Muzeum Łodzi Wikingów oraz Muzeum Ludowe (prezentuje 155 drewnianych budynków z różnych regionów kraju).
Informacje praktyczne
Tanie loty do Oslo
Stolica Norwegii jest bardzo popularnym kierunkiem z polskich lotnisk. Niskokosztowe linie lotnicze oferują połączenia z wielu polskich miast na dwa lotniska znajdujące się w rejonie Oslo:
1. Do Oslo-Gardermoen (główne lotnisko, ok. 50 km od centrum miasta) polecimy liniami:
- Norwegian z Gdańska, Warszawy (Okęcie), Szczecina, Poznania, Wrocławia i Krakowa od ok. 300 zł w dwie strony;
- Wizz Air z Gdańska i Krakowa od 78 zł w dwie strony.
2. Do Oslo Sandefjord-Torp (ok. 120 km od Oslo) polecimy liniami:
- Wizz Air z Gdańska, Katowic, Lublina, Poznania, Szczecina, Warszawy (Okęcie) i Wrocławia (od 78 zł w dwie strony);
- Ryanair z Gdańska, Katowic, Krakowa, Poznania, Warszawy (Modlin) i Wrocławia (podczas promocji można znaleźć bilety już od 38 zł w dwie strony).
Dojazd z lotnisk do centrum miasta
Z lotniska Gardermoen najtańszym rozwiązaniem jest pociąg NSB. Przejazd do miasta („Oslo Sentralstasjon”) trwa niecałe 25 minut i kosztuje 105 NOK. Bilet najlepiej kupić w automacie na lotnisku lub u konduktora. Na peronie nie pomylcie pociągu NSB z pociągiem „Flytoget” (pociąg ekspresowy), bo ten kosztuje dwa razy więcej, a czas przejazdu jest niewiele krótszy.
Z lotniska w Sandefjord do centrum Oslo dostać się można m.in. busem przewoźnika o swojsko brzmiącej nazwie PKS Oslo. Kurs w jedną stronę to wydatek rzędu 200 NOK. Szczegóły znajdziecie na tej stronie.
Gdzie spać?
Norwegia nie jest tanim krajem, zatem i ceny noclegów, nawet w hostelach, są wygórowane. Najtańszą opcją jaką udało nam się znaleźć (w miarę sensownej lokalizacji) było łóżko w pokoju wieloosobowym za ok. 110 zł za osobę. Podczas rezerwacji noclegu zwróćcie uwagę, czy nie trzeba dodatkowo płacić za pościel czy ręcznik. O ile podróż z własnym ręcznikiem nie jest niczym nadzwyczajnym, o tyle nie spotkaliśmy nigdy nikogo, kto podróżuje z własną pościelą (Uwaga! W skandynawskich hostelach śpiwór nie jest traktowany jako własna pościel). Szeroką ofertę hosteli znajdziecie pod tym linkiem.
Dodaj komentarz